Błogosławiony czas w gronie ośmiu rodzin był dla uczestników oazy modlitwy darem, jaki otrzymali od Boga, by wypełnić go dziękczynieniem, uwielbieniem, radością; by zastanowić się jak „Rok Miłosierdzia” zaowocował w naszym życiu. Wysłuchane konferencje oraz nauki głoszone podczas Eucharystii inspirowały do udzielenia odpowiedzi na pytanie „Jaka postawa będzie naśladowaniem Jezusa Chrystusa jako Chrystusa Sługi” oraz do przyjęcia jako własnego stylu życia postawy dawania samego siebie i życia miłosierdziem w codzienności.

Wielkim przeżyciem był „Wieczór modlitewny” - kiedy przy wsparciu wstawienniczym zgromadzonej wspólnoty każde małżeństwo w blasku Chrystusa Adorowanego przedstawiało Mu swoje intencje.
Wspólne rozważanie Słowa Bożego, modlitwę, rozmowy, dzielenie się przeżyciami przeplatały roześmiane chwile pogodnego wieczoru i śpiew.
Jesteśmy wdzięczni Bogu, że właśnie w tym miejscu i w tym gronie mogliśmy doświadczać bogactwa wspólnoty.
Dziękujemy ojcom - Januszowi i Kazimierzowi - za duchową opiekę, Adamowi za oprawę muzyczną oraz wszystkim uczestnikom oazy za Waszą obecność, świadectwa i wspólną modlitwę.
Dobrze, że jesteście!
Para rejonowa – Ola i Marek

Zdjęcia z OM na Górze Św. Anny w Galerii

Świadectwo z OM na Górze Św. Anny

Oaza Modlitwy była dla nas czasem wielkiej łaski. Szczególnym wydarzeniem dla naszego małżeństwa była modlitwa uwielbienia bezpośrednio przed Najświętszym Sakramentem podczas której mogliśmy powierzyć Chrystusowi naszą rodzinę, nasze troski oraz podziękować za opiekę i błogosławieństwo, ale przede wszystkim uwielbić Boga przed Jego obliczem, o co trudno w codziennym życiu.
Konferencje wygłoszone przez o. Janusza OMI w istotny sposób zmieniły nasze podejście do miłosiernego spojrzenia na drugiego człowieka, cenne były dla nas wskazówki o potrzebach innych ludzi. Temat niby znany i oczywisty to jednak odkryliśmy jak bardzo jesteśmy jeszcze niedoskonali w świadczeniu pomocy innym.
Jesteśmy wdzięczni Bogu i organizatorom że tak pięknie i owocnie mogliśmy przeżyć ten czas w wielkiej bliskości Boga wraz ze swoimi dziećmi i wśród wspaniałych ludzi na zawsze pięknym wzgórzu św. Anny.

Gosia i Stefan